niedziela, 17 marca 2013

Dzień dobry. Paskudy, ale co tam.

 Mówiłam, że będzie dalej? No cóż, będzie. No i z mojej wstępnej gadki to by chyba było tyle. Zapraszam.

Nie zadawaj pytań 7

Otworzyłem oczy zalany potem. Poduszka, prześcieradło, biały sufit. Światło słoneczne. Mój pokój. To był sen. Zero krwi, nic mnie nie bolało. Powoli rozejrzałem się po pokoju. Wyglądał dokładnie tak, jak wyglądał, gdy usypiałem. Oprócz jednego, małego szczegółu. Nie przypominam sobie, żebym zostawiał ducha czytającego książkę na fotelu.
- To woja sprawka? -Zapytałem prosto z mostu.
- A może jakieś dzień dobry? -Odłożyła książkę i odwróciła się w moją stronę.
- Paskudny. Odpowiedz. -Zakrwawiona dziewczyna westchnęła przeciągle i powiedziała:
- Tak.
- Nie będę pytał dlaczego, bo się domyślam... Co czytasz? - Może to dziwna reakcja. Powinienem krzyczeć, wyrzucić ją (na tyle na ile możliwe jest wyrzucić ducha), powiedzieć, że jej nienawidzę. Ale to nie był pierwszy raz... to jeden z lepszych snów.
- Encyklopedię. -Powiedziała. 
- Nie znalazłaś niczego ciekawszego? -Zapytałem wstając z łóżka.
- To jest bardzo ciekawe. - Odparła z uśmiechem.- Za moich czasów nie było czegoś takiego. Przynajmniej nie w każdym domu. 
- A tak właściwie... Nigdy nie pytałem ale... jak umarłaś? 
- Cieszę się, że pytasz...

Dobra, mało. Wiem, ale nie mam czasu. Pewnie niedługo napiszę coś jeszcze. Nie wiem co ile będę dodawała posta, ale i tak prawie nikt tego nie czyta. Dobra, nevermind. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie albo chce coś ode mnie, to śmiało, piszcie.

1 komentarz:

  1. Faaaaaaaaaaajne!!!!!!

    Ale dziwnie się to czyta gdy w tle leci LMFAO - Hot Dog...

    Pisz dalej :3

    OdpowiedzUsuń