wtorek, 10 lipca 2012

Witam. Na tym blogu będę pisała opowiadania mojego autorstwa. Na początek pragnę zaznaczyć, że nikogo nie zmuszam, żeby je czytał. Jeśli wam się coś nie podoba, to nie hejtujcie tylko po prostu wyjdźcie. Nie dodawajcie złośliwych komentarzy, ani nie spamujcie. Nie widzę w tym sensu. Inna sprawa jeśli urażę kogoś tym co napiszę. Wtedy należy powiedzieć mi to prosto z mostu. Po każdym opowiadaniu proszę o recenzję. Jeśli wychwycicie jakiś błąd- mówcie. O komentarzach to tyle. Jeszcze bardzo bym prosiła o przestrzeganie prawa autorskiego. Wszystkie osoby i miejsca są fikcyjne, jakakolwiek zbieżność nazwisk jest przypadkowa. Życzę miłej lektury.



Nie zadawaj pytań! Wstęp.

Znacie to uczucie kiedy wiatr wieje wam w twarz? Kiedy się nim dławicie? Kiedy nie możecie oddychać, choć powietrza tak wiele? Ten czas kiedy słyszycie tylko szum. Nie można wtedy mówić. Wtedy się myśli. Dlaczego kiedy wiatr wieje nie możemy oddychać? Chciałoby się kogoś o to zapytać, ale nie można. Nie ma kogo. Tak jakby Bóg przez szum wiatru chciał powiedzieć nam szeptem: "Nie zadawaj pytań.". Miałby rację. Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi, ale są i takie, o które pytanie jest o wiele bardziej niebezpieczne niż odpowiedź. Do takich pytań należą wszystkie pytania o moją osobę. Nie ważne jakie i do kogo. Nie ważne jak cicho pytacie. To może kosztować cię życie, a więc muszę cię przestrzec. NIE ZADAWAJ PYTAŃ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz